Również w tym roku rozpoczynamy Triduum przygotowania do uroczystości św. Antoniego Marii Klareta – niestrudzonego apostoła Ewangelii, pełnego nadziei i zaufania Bogu, Założyciela pełnego życia i płonącego ogniem ducha misyjnego. Symbolem tego Triduum będą… balony w kolorach misyjnych. Balon, który wzlatuje w powietrze jest znakiem pokonywania trudności, pragnienia lepszej przyszłości, spełnienia marzeń, radości i bycia MISJONARZAMI NADZIEI.
KLARET – MISJONARZ NADZIEI
Dzień 1. – Klaret naśladujący Chrystusa, który jest naszą NADZIEJĄ

W tym pierwszym dniu Triduum jesteśmy zaproszeni do medytacji nad drogą, którą wybrał o. Klaret – drogą naśladowania Chrystusa, naszego jedynego Dobra. Klaret, ożywiony głęboką miłością do Boga i ludzi, uczynił ze swojego życia prawdziwą pielgrzymkę za Panem, naśladując Jego pokorę, miłosierdzie i wierność aż do złożenia ofiary z życia. Patrząc na życie, Ojca Klareta odkrywamy, że naśladowanie Chrystusa to nie jakieś nadzwyczajne czyny, ale wyraża się ono w każdym akcie służby, każdym słowie zachęty i każdym wyborze opartym na Ewangelii.
Otwórzmy nasze serca, aby uczyć się od Klareta, jak podążać śladami Chrystusa, przyjąć Jego światło i pozwolić, aby Jego życie zainspirowało nas do pełnego przeżywania naszego chrześcijańskiego powołania. Jego przykład zachęca nas do kroczenia przez życie z ufnością i przekonaniem, że tylko Chrystus może odnowić nasze życie i nasz świat. Życie ojca Klareta inspiruje nas do odkrycia, na nowo, że wierność Ewangelii i hojny dar z siebie dla bliźnich czynią z nas siewców nadziei.
Jezus przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane:
Duch Pański spoczywa na Mnie,
ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność,
a niewidomym przejrzenie;
abym uciśnionych odsyłał wolnymi,
abym obwoływał rok łaski od Pana.
Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli». Łk 4,16-21
Jezus przychodzi do synagogi w Nazarecie i czyta fragment z Księgi Izajasza, potwierdzając, że Jego misja wypełnia się „dzisiaj”. To „dzisiaj” pokazuje, że Bóg działa w naszej historii, przychodząc do nas, by pocieszać i wyzwalać. Święty Antoni Maria Klaret przeżywał to słowo jako osobiste powołanie do naśladowania Chrystusa. Pozwolił prowadzić się Duchowi Świętemu, by głosić Dobrą Nowinę ubogim i wolność uciśnionym. Stał się posłańcem nadziei, przekonany, że Słowo przemienia serca i społeczeństwa. Jego świadectwo pokazuje jak żyć nadzieją w konkretach, poprzez czyny miłości i służby. Ten Jubileuszowy Rok Nadziei zaprasza nas do pójścia w Jego ślady, aby pocieszać i pomagać innym, tak jak to czynił Jezus.
„Wciąż zadaję sobie pytanie: jak głosił Jezus? I zauważam z jaką starannością, z jaką czystością i prawością intencji to robił. Jakże był blisko ludzi! Jak z nimi rozmawiał! Jak jadł! Jak odpoczywał! Jak współpracował z różnymi ludźmi! Jak się modlił! I prosiłem Pana o pomoc, abym mógł naśladować całkowicie Jezusa Chrystusa. Żebym mógł powiedzieć, jeśli nie słowem, to czynem, jak Apostoł: Naśladujcie mnie, tak jak ja naśladuję Chrystusa”. św. Antoni Maria Klaret
Panie Jezu, pomóż nam podążać Twoimi śladami, jak święty Antoni Maria Klaret, z wiernością i odwagą.
Uczyń nas nosicielami nadziei i światła, zdolnymi do przyjmowania i wspierania ubogich i cierpiących.
Uwolnij nasze serca od wszystkiego, co nas więzi: lęków, wątpliwości i braku zaufania do Twojego Ducha.
Przemień nasze codzienne gesty i słowa, aby stały się żywymi znakami Twojej miłości i Twojej obecności.
Niech nasze życie, tu i teraz, będzie odbiciem Twojego Królestwa, które dziś się wypełnia. Amen.
DZIEŃ 2. – Klaret budowniczym NADZIEI pomiędzy ludźmi.

W drugim dniu spojrzymy na Ojca Klareta jako nosiciela i budowniczego nadziei. Wczoraj rozważaliśmy jego całkowite poświęcenie się Bogu i Kościołowi. Dzisiaj odkrywamy, jak głęboka wiara Klareta przemieniła się w żywą nadzieję, zdolną podtrzymywać i podnosić na duchu złamane serca. Jego przykład jest dla nas wyzwaniem: my również jesteśmy powołani, by nieść i budować nadzieję wokół nas. Podobnie jak Klaret, przyjmijmy misję, którą powierza nam Jezus: nieść nadzieję tam, gdzie jej brakuje i budować przyszłość naznaczoną wierną obecnością Pana, który towarzyszy nam każdego dnia aż do końca świata.
Klaret przemierzał miasta i miasteczka, aby głosić Ewangelię i nieść nadzieję Chrystusa:
„Kiedy szedłem do miasta lub miasteczka, aby głosić misje nie miałem na myśli żadnego ludzkiego celu, lecz jedynie większą chwałę Bożą i zbawienie wszystkich ludzi. Często byłem zmuszony do jasnego określenia swoich intencji. Był to zresztą najlepszy sposób, aby zyskać akceptację zarówno dobrych, jak i złych”.
Wyruszał zawsze nie szukając niczego dla siebie lecz tylko chwały Bożej i zbawienia wszystkich ludzi. Jasno wyrażał swoje zamiary, otwierał ludzkie serca, dotykając zarówno dobrych, jak i nieufnych. Dzisiaj działanie ze szczerością i bezinteresownością czyni nas nosicielami nadziei. Każdy uczciwy gest, każde dobre słowo może pomóc komuś uwierzyć w lepszą przyszłość. Bycie budowniczymi nadziei oznacza sianie zaufania i światła wokół nas, nawet w drobnych sprawach codziennego życia.
„Innym powodem, który mocno inspiruje mnie do głoszenia i spowiadania, jest pragnienie czynienia dobra bliźniemu. Och! Jakież to szczęście i radość przywracać zdrowie chorym, uwalniać jeńców, pocieszać cierpiących i przynosić szczęście nieszczęśliwym! Chodzi o to, by uchronić człowieka od wszelkiego zła i pomóc mu osiągnąć wszystkie dobra wieczne”.
Panie, Ty dałeś świętemu Antoniemu Marii Klaretowi serce płonące Twoją Ewangelią
i ręce gotowe do przynoszenia życia i nadziei.
Prosimy Cię dzisiaj, udziel nam łaski, abyśmy poszli w jego ślady:
byli nosicielami światła tam, gdzie panuje ciemność,
byli siewcami zaufania tam, gdzie trwa zwątpienie,
byli architektami pokoju tam, gdzie rodzą się podziały.
Niech nasze słowa pocieszają,
nasze czyny dodają otuchy,
a nasze decyzje świadczą o Twojej miłości.
Uczyń nas budowniczymi nadziei,
dla naszej wspólnoty i dla świata,
zgodnie z Twoim planem życia i wiecznej radości.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
DZIEŃ 3. – Razem z Klaretem odnówmy w sobie NADZIEJĘ

„Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia przez wiarę, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa dzięki któremu uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej łaski, w której trwamy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. Ale nie tylko to, lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość – wypróbowaną cnotę, wypróbowana cnota zaś – nadzieję. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany”. Rz 5,1-5
Tam gdzie inni widzieli smutek i trudności, Klaret widział okazję, aby nieść NADZIEJĘ.



