Aktualności

Triduum Matki Założycielki 2025

Maria Antonia Paris przez całe swoje życie pokładała wielką ufność w Bogu, ufała „wbrew wszelkiej nadziei”. 17 stycznia 1855 roku oddała swoją duszę i życie Bogu powracając do Jego domu. Dzisiaj, 140 lat później, w kontekście obchodów Jubileuszu 2025, który Kościół nam proponuje, Matka Antonia wzywa nas do tego, by być PIELGRZYMAMI NADZIEI. I to jest właśnie temat przewodni tegorocznego triduum przygotowania do uroczystości Matki Założycielki.


Wraz z otwarciem Drzwi Świętych w Bazylice Świętego Piotra, 24 grudnia 2024 roku, drzwi nadziei otworzyły się na oścież i Bóg powiedział każdemu z nas: Jest nadzieja również dla ciebie!
W obliczu świata, który „cierpi z powodu braku nadziei”, zachęcamy do tego, by być świadkami nadziei i nieść ją wszystkim. Nadzieja zakorzeniona w Bogu jest nadzieją, która nigdy nie słabnie.
Pragniemy, aby w tym Triduum Maria Antonia pomogła nam odzyskać niezbędne zaufanie – zarówno w Kościele, jak i w społeczeństwie – do więzi międzyludzkich, do relacji między nami i z innymi, do promowania godności każdej osoby i do poszanowania stworzenia.
Niech nasze świadectwo wiary będzie zaczynem prawdziwej nadziei w świecie. Pozwólmy, aby od tej pory nadzieja nas pociągała i pozwólmy, aby rozprzestrzeniała się poprzez nas na wszystkich, którzy jej potrzebują. Przyjmijmy zaproszenie Matki Paris, by „ufać wbrew wszelkiej nadziei”.

Dzień 1. – 14 stycznia – Żyjmy w braterstwie i solidarności

„Cały świat ma być ojczyzną Misjonarza Chrystusa, ponieważ nasz Boski Odkupiciel przyszedł, aby odkupić wszystkich, nakazując nam głoszenie tej samej Ewangelii na całym świecie”.

Maria Antonia Paris

Maria Antonia Paris poleca nam głosić tę samą Ewangelię na całym świecie, a to łączy się z zaproszeniem do życia w braterstwie i solidarności ze wszystkimi, do których jesteśmy posłane i z każdą z naszych sióstr.


Logo Jubileuszu 2025 przedstawia cztery stylizowane postacie reprezentujące ludzkość z czterech stron świata.

Te postacie obejmują się, co wskazuje na solidarność i braterstwo jednoczące ludzi.

Dla Marii Antonii París budowanie braterstwa oznacza:

„Bycie zawsze uprzejmym, traktowanie wszystkich z szacunkiem i dostosowywanie się do charakteru ludzi, z którymi się ma do czynienia, a także robienie wszystkiego dla wszystkich, aby ich pozyskać”.


Braterstwo i solidarność idą ręka w rękę. Należą do sedna Ewangelii i dotyczą nas wszystkich, jako wybór osobisty, wspólnotowy i zgromadzeniowy. Nasze serca i nasze uczucia kształtują się w oparciu o kryteria, wartości i relacje, które uznajemy za priorytety. Tylko poprzez solidarność i braterstwo możemy być pielgrzymami nadziei.

„Jako usprawiedliwieni dzięki wierze, zachowujemy pokój z Bogiem przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Przez Niego dostąpiliśmy łaski, w której trwamy, chlubiąc się nadzieją chwały Bożej. I nie tylko nią. Chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk prowadzi do cierpliwości, cierpliwość do wytrwałości, wytrwałość zaś do nadziei. A nadzieja nie może zawieść, ponieważ miłość Boga wypełniła nasze serca przez Ducha Świętego, który jest nam dany”. Rz 5,1-5

Rz 5,1-5

Dzień 2. – 15 stycznia – Trzymajmy się Krzyża jak kotwicy

„Wspomnienie niebezpieczeństw, z których Bóg mnie i inne siostry wybawił, coraz bardziej wzmacniało moje zaufanie i nadzieję pokładaną w Bogu”.

Maria Antonia Paris

Jednym z doświadczeń, które wystawiły na próbę wiarę i nadzieję Marii Antonii París, była jej podróż na Kubę. W swojej autobiografii tak nam opowiada:

„Ta nadzieja, którą Bóg umieścił w moim sercu od najmłodszych lat, uwolniła mnie od wielu niebezpieczeństw i tak bardzo złożyłam nadzieję w Bogu, że gdy odpłynęliśmy i straciłam z oczu Wyspy Kanaryjskie, moje serce radowało się, bo kraj był już poza zasięgiem wzroku i pozostała mi tylko nadzieja pokładana w Bogu.


Maria Antonia, podobnie jak pierwsza postać pojawiająca się w logo, kurczowo trzymała się krzyża.

Jest to znak nie tylko wiary, którą przyjmujemy, ale i nadziei, której nigdy nie możemy porzucić, bo zawsze jej potrzebujemy, zwłaszcza w chwilach największej potrzeby. Poruszające się fale na logo pokazują, że pielgrzymka życia nie zawsze wiedzie przez spokojne wody. Wiele osobistych doświadczeń, których doświadczyła Maria Antonia, zmusiło ją do życia nadzieją z większą intensywnością.
Wracamy do logo, zauważamy, jak dolna część krzyża wydłuża się, przekształcając się w kotwicę, co góruje nad ruchem fal. Kotwica nadziei – tak w żargonie żeglarskim określa się zapasową kotwicę, którą statki wykorzystują do wykonywania manewrów awaryjnych, aby zapewnić statkowi stabilizację podczas sztormów. Krzyż nie jest statyczny, lecz dynamiczny i pochyla się ku ludzkości, wychodząc jej naprzeciw i nie pozostawiając jej samej, oferując pewność obecności i bezpieczeństwo nadziei. Tylko blisko Krzyża możemy być pielgrzymami nadziei.

„W tym sensie Bóg, chcąc dobitnie ukazać dziedzicom obietnicy niezmienność swej decyzji, zagwarantował ją przysięgą. Przez te dwa niezmienne akty – a niemożliwe, żeby Bóg skłamał – otrzymaliśmy silną zachętę, aby uciec się do Niego, chwytając się rzuconej nam nadziei. Jest ona jakby niezawodną i mocną kotwicą dla duszy, przenikającą poza wewnętrzną zasłonę. Tam właśnie dotarł przed nami Jezus, stając się najwyższym kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka„.

Hbr 6, 17-20

Dzień 3. – 16 stycznia – Pielgrzymi nadziei

„Mówię o tym, aby te, które przyjdą po mnie, uczyły się ufać Bogu wbrew wszelkiej nadziei”.

Maria Antonia Paris

Maria Antonia przypomina nam w Konstytucjach z 1869 r.:

„Matka-nauczycielka od początku dobrze ugruntowuje swoje nowicjuszki w trzech cnotach: wierze, nadziei i miłości, z których rodzą się wszystkie inne cnoty i ewangeliczna doskonałość, a bez nich wszystkie inne są jak ciało bez duszy… Wiara pozwala im chodzić bez potknięcia się w ciemności i nocy niewiedzy. Nadzieja uczy je, by zawsze żyły w ramionach Bożej Opatrzności (…), a miłość zachęca je do podejmowania najcięższych i najdoskonalszych dzieł, rozpalając w nich żywe pragnienie pracy nad uświęceniem bliźnich, nie zaniedbując swojego własnego”.

Od samego początku Matka Antonia pragnęła, aby każda Misjonarka Klaretynka RMI była pielgrzymem. A co to znaczy być pielgrzymem? Każdy, kto podejmuje pielgrzymkę, stara się przede wszystkim mieć jasny cel, który zawsze nosi w sercu i umyśle. Ale jednocześnie, aby osiągnąć ten cel, trzeba skupić się na chwili obecnej, a żeby stawić mu czoła, trzeba być lekkim, pozbyć się zbędnych ciężarów, zabrać ze sobą tylko to, co najważniejsze i walczyć każdego dnia, żeby zmęczenie, strach, niepewność i ciemność nie przeszkodziły w rozpoczętej wędrówce.

Bycie pielgrzymem oznacza zatem zaczynanie każdego dnia od nowa, ciągłe zaczynanie od nowa, odzyskiwanie entuzjazmu i sił, by pokonywać kolejne etapy wędrówki, które, mimo zmęczenia i trudności, otwierają przed nami nowe horyzonty i nieznane panoramy.

Jesteśmy pielgrzymami, ponieważ zostaliśmy powołani.
Jesteśmy pielgrzymami nadziei, ponieważ dążymy do lepszej przyszłości i jesteśmy zobowiązani do jej budowania.
Jesteśmy pielgrzymami, gdy otwieramy drzwi naszych serc.
Jesteśmy pielgrzymami, gdy trzymamy się liny nadziei, gdy trzymamy się kotwicy.

„W końcu zaś wszyscy bądźcie jednomyślni i pełni współczucia! Kochajcie się po bratersku, bądźcie miłosierni i pokorni! Nie odpłacajcie złem za zło ani obelgą za obelgę! Przeciwnie, odpowiadajcie dobrym słowem, gdyż Bóg was powołał, abyście otrzymali błogosławieństwo. Kto bowiem chce cieszyć się życiem i doczekać dni szczęśliwych, niech powstrzyma język od zła, a wargi od obłudnej mowy! Niech się odwróci od zła, a czyni dobro, niech szuka pokoju i dąży do niego! Gdyż oczy Pana zwrócone ku sprawiedliwym,a Jego uszy słyszą ich błaganie. Od złoczyńców zaś Pan się odwraca. Któż was skrzywdzi, jeśli będziecie się starać o dobro? Nawet jeśli cierpicie za sprawiedliwość, jesteście szczęśliwi! Nie bójcie się tego, czego oni się boją, ani nie dajcie się zastraszyć! Chrystusa Pana czcijcie w waszych sercach jako świętego i bądźcie zawsze gotowi odpowiedzieć każdemu, kto zażąda uzasadnienia waszej nadziei. Bądźcie jednak delikatni i pełni respektu. Zachowujcie czyste sumienie, aby zawstydzić tych, którzy was oczerniają i urągają waszemu chrześcijańskiemu postępowaniu. Lepiej bowiem cierpieć niewinnie – jeśli Bóg tak chce – niż za złe czyny”.

1P 3, 8-17

Ostatnio dodane:

Przedrekolekcyjna formacja stała

W dniach 4-5 lutego bieżącego roku, s. Jolanta Hernik poprowadziła dni formacji dla Sióstr Orionistek. Spotkanie odbyło się w miejscowości Brańszczyk, w Domu Rekolekcyjnym prowadzonym przez Księży Orionistów.

Słowacka Szkoła Animacji Misyjnej

Szkołę Animatorów Misyjnych Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce prowadzą od prawie 30 lat. Spodobała się ona tak bardzo słowackim kolegom z Dyrekcji Krajowej PDM, że „przeszczepili” ją rok temu do siebie. Na drugi z kolei SAM zaproszona została też s. Monika Juszka RMI, która „polskie SAMy” wraz z ekipą PDM organizuje już od dziesięciu lat.

Wspomnienie Błogosławionych Męczenników Klaretyńskich.

1 lutego obchodzimy wspomnienie Felipe de Jesús Munárriz Azcona i towarzyszy – 184 Męczenników Klaretyńskich. Wielu naszych braci i sióstr z Rodziny Klaretyńskiej było wiernych Panu Bogu, aż do oddania życia.
Decydującym powodem wyboru tej daty wspomnienia było przypomnienie daty zamachu na życie Ojca Klareta w Holguín (Kuba) 1 lutego 1856 r.